Jestem artystyczną, wolną duszą oraz założycielem marki PhotoAndMore.eu.
Choć z zawodu jestem nauczycielem, to fotografia stanowi ważny element mojego życia i działań zawodowych. Zajmuję się nią już drugą, jak nie trzecią, dekadę i każdy dzień z aparatem w ręku przynosi mi dziś tyle samo frajdy co na początku tej przygody. Targam więc ten nielekki bagaż ze sobą wszędzie, szukając piękna, wydarzeń i szczegółów.

Architektura... stanowiła niegdyś moje główne źródło dochodów z fotografii. Praca dla jednej z sopockich agencji nieruchomości przynosiła mi dużo satysfakcji. Fotografowanie mieszkań i apartamentów było czymś w rodzaju podróży w nieznane. Dojazd, wejście do lokalu, nowe miejsce. Pierwszy rzut oka, drugi, trzeci... i rodzące się obrazy. Najpierw w głowie, potem na karcie aparatu. W międzyczasie trochę gimnastyki z wciskaniem się w najciaśniejszy kąt, ustawienie statywu i pstrykanie. Wokół tylko spokój pustego lokalu wspomagający natchnienie dla najlepszych kadrów. Tak, lubię to! I nadal chętnie robię. Podsumowując: hotel, restauracja, apartament czy mieszkanie na wynajem - ważne by mieć dobre zdjęcia, bo to one "sprzedają".

Uwielbiam reportaż, bo kocham ludzi i bycie obok nich, a także bycie w środku akcji. W swoich pracach staram się dostrzegać relacje panujące między uczestnikami imprezy oraz momentalnie reagować na zmiany sytuacji - i to właśnie uwieczniam na swoich zdjęciach - zatrzymując chwilę w kadrze. Bardzo dobrze czuję się na ślubach, galach i innych tego typu uroczystościach. Z uśmiechem i wysoką kulturą osobistą nawiązuję relację z uczestnikami wydarzenia lub staję się niewidoczny jeśli tego wymaga sytuacja. Niegdyś pracowałem w duecie, teraz zdaję się na swoje dwie ręce. Dlatego w każdej z nich dzierżę po jednym aparacie, dzięki czemu nie tracę czasu na zmiany obiektywów podczas wartkiej akcji, której wiele podczas reportażu, choćby z wydarzenia sportowego.

Kocham portret, choć nie koniecznie taki studyjny. Im więcej naturalności, tym bardziej mi się podoba. Bez wątpienia mogę powiedzieć, że obserwacja ludzi to moje hobby. Nawet pracując przy sesjach studyjnych najpierw muszę poobserwować, coś dojrzeć, a w konsekwencji, zwykle wychodzi jakieś naprawdę fajne zdjęcie. Mogę się pokusić także o takie stwierdzenie, że portret, jest jedną z ważniejszych (dla mnie) części składowych mojego reportażu i "mojego stylu". A jakby podsumowując, jeśli masz swoje pasje, działasz na jakimś polu własnej aktywności i chcesz mieć swoje zdjęcia, to ja na pewno dojrzę to co trzeba i najlepiej jak się da, oddam w zdjęciach.

Sport stanowi ogromną część mojego życia. Choćby dlatego, że jestem absolwentem AWF w Gdańsku, nauczycielem wychowania fizycznego, instruktorem i trenerem kilku dyscyplin sportowych. Z łatwością przychodzi mi ukazanie charakteru każdej z nich choćby dlatego, że w większości sam uczestniczyłem. A przy reportażu sportowym ważne jest to, by wiedzieć o "co chodzi" i to pokazać na zdjęciach. Ostatnie lata oddawałem się zdjęciowo swojej miłości - golfowi - ale, narty, motocykle, żeglarstwo... - moje pasje - mają w mojej galerii, swoje, honorowe miejsca.

Produkty. W erze sklepów internetowych, zdjęcie oddające charakter przedmiotu jest często elementem decydującym o "kupić-nie kupić". Fotografia czasem nudna, mocno statyczna, ale jakże ważna dla interesu sprzedającego i stawiająca wysokie wymagania dla fotografa. Niezaprzeczalnym atutem, w moim mniemaniu, jest "mobilne studio", które mam w posiadaniu. Dzięki mobilności lamp, rozpraszaczy, teł..., jestem w stanie przyjechać do klienta i zrobić zdjęcia na miejscu, bez konieczności przewożenia produktów, szczególnie tych gabarytowych i wartościowych.
Jeśli podobają Ci się moje prace, jesteś zainteresowany sesją lub współpracą, nie wahaj się tylko dzwoń lub pisz. Z pewnością się dogadamy.
Krzysztof